niedziela, 30 grudnia 2012

Koniec roku

           Grudzień zleciał mi jak z bicza strzelił, masę zaliczeń na studiach, ogrom zleceń od klientów do wykonania. Dorabiam przy tłumaczeniach ang-pl oraz pracuję jako copywriter (po polsku oraz po angielsku) dorabiając sobie do życia na studiach, które w przypadku językowca jest drogie. Książki kosztują, nawet jeżeli mówimy bardzo często o kserowaniu sporych partii materiałów. Ogólnie nie mogę powiedzieć, że jakoś specjalnie narzekam. Ciężka praca to klucz do sukcesu, zdecydowanie! Oczywiście o blogu nie zapomniałem, po prostu nie miałem na nic czasu.
Ostatnio wypisałem sobie 200 najpopularniejszych idiomów do angielskiego, których do końca stycznia planuję się nauczyć. Niedługo pojawią się 2-3 recenzje pewnych książek do języka angielskiego, o których nie chcę wspominać na razie. Zapraszam do regularnego odwiedzania bloga a wszystkim życzę szczęśliwego nowego roku, motywacji do nauki języka i zdobywania kolejnych poziomów znajomości ich !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz